Zimowe kąpiele na otwartych akwenach już na samą myśl przyprawiają wielu z nas o gęsią skórkę. Musicie jednak wiedzieć, że zwolenników tych ekstremalnych wrażeń nie brakuje na całym świecie. Poruszam ten temat, ponieważ listopad jest miesiącem uznawanym za początek sezonu na tzw. „morsowanie”.

Rozgrzewka – przygotowanie do wejścia

Mowa o zanurzaniu ciała w lodowatej wodzie. Wydawać by się mogło, że takie kąpiele zarezerwowane są dla jednostek specjalnych, ludzi o szczególnych zdolnościach. Nic bardziej mylnego, ponieważ morsowanie nie wymaga specjalnych przygotowań, jak również predyspozycji . Udział w zimowych kąpielach dostępny jest dla każdego, kto jest pozytywnie nastawiony do takiej aktywności. Morsem może zostać kobieta, mężczyzna, dorośli, nastolatkowie, ale również osoby w podeszłym wieku, czy starsze dzieci. Jedyne przeciwwskazania to choroby układu krążenia oraz choroby serca. Tu radzę zawsze i bezwzględnie decyzję o morsowaniu podjąć po konsultacji z lekarzem.

Aktywność przeznaczona nie tylko dla jednostek Formozy

Mitem jest konieczność hartowania ciała zimnymi prysznicami, zanim człowiek zdecyduje się zostać morsem. Oczywiście takie działania mogą oddziaływać pozytywnie, ale jedynie na psychikę. Wpływ na adaptację fizyczną będzie raczej znikomy. Prawda jest taka, że każda osoba po uprzedniej rozgrzewce jest w stanie wejść do zimnej wody.
Pomimo, iż prawidłowo przeprowadzona kąpiel jest czynnością bezpieczną, to na wszelki wypadek należy kąpać się w grupie. Wskazane jest to zresztą także latem. Kąpiel należy poprzedzić typową kilkunastominutową rozgrzewką lekkoatletyczną. Trucht, kilka ćwiczeń ogólno ruchowych a także ćwiczenia rozciągające. Rozgrzewka powinna być średnio-intensywna, aby nie doprowadzić do nadmiernego angażowania procesów termoregulacji. Kluczowe jest tu przygotowanie organizmu przede wszystkim pod kątem układu krążeniowo – oddechowego. . Zalecany czas kąpieli to 3 do 5 min. W zależności od indywidualnych predyspozycji to może być na początku nawet 20-30 sekund. Ważne aby nie doprowadzić do nadmiernego wychłodzenia organizmu.

Aspekty zdrowotne – to prawdziwy hit !

Prawie 80% morsów mówi, że jako najistotniejszą przesłankę dla zimowych kąpieli są pozytywne walory zdrowotne tej aktywności. Zanurzenie w zimnej wodzie ma bezpośredni i długoterminowy wpływ na różne funkcje organizmu, takie jak metabolizm, układ krążenia i system hormonalny. Wywołane jest to stresem, który mobilizuje do działania procesy adaptacyjne organizmu ludzkiego. Regularne dostarczanie organizmowi zimnych bodźców poprawia termogenezę organizmu, wytwarzając więcej ciepła i podnosząc tolerancję na niskie temperatury. Zimowe kąpiele to także terapia leczenia dolegliwości bólowych za sprawą noradrenaliny, hormonu zmniejszającego ból i hamującego stany zapalne. Badania dowodzą, że pozytywny wpływ morsowania widoczny jest również w systemie odpornościowym organizmu, nie tylko przez większą mobilizację immunologiczną, ale również wyższe stężenie antyoksydantów, które niszczą wolne rodniki hamując między innymi procesy starzenia. Morsowanie ma również korzystny wpływ w leczeniu astmy czy schorzeń reumatycznych. Może się to wydawać irracjonalne, ale podczas zimnych kąpieli wytwarzają się również endorfiny – hormony szczęścia, które dają nam energię i dobre samopoczucie

Zadbaj o zdrowie na poziomie komórkowym – uaktywnij mini sklepy medyczne we własnym ciele.

Trzeba wiedzieć, że kąpiele w zimnej wodzie nie leczą bezpośrednio. Powinniśmy traktować to raczej jak lek dostarczony z zewnątrz, który mobilizuje nasze enzymy – mini sklepy medyczne w naszym organizmie. Zimna kąpiel sprawia, że ciało próbuje leczyć się samo. Kiedy po raz pierwszy wchodzimy do wody, może się okazać że stan zdrowia się pogorszy. Otóż organizm znajduje się w nowej dla siebie sytuacji i zaczyna „sprawdzać” szukając słabych punktów. Kiedy wchodzimy drugi raz, pyta „co robić?”. Jeśli kąpiemy się regularnie, organizm zaczyna korzystać z mini sklepów i leczyć się na poziomie komórkowym. Jest to swoista szczepionka.

Jeszcze się zastanawiasz ? Bierz przykład z sąsiada.

Biorąc pod rozwagę cały szereg korzyści wynikających z zimnych kąpieli nie można się dziwić, że liczba amatorów morsowania ciągle rośnie. Co więcej w krajach Skandynawii, oraz w Rosji nacieranie się śniegiem, oraz morsowanie należą do kanonu zachowań prozdrowotnych stosowanych przez „zwykłych” ludzi. W Polsce również przybywa zwolenników tego rodzaju aktywności – istnieje mnóstwo klubów morsów od Gdyni po Kraków. Teraz również z Jaskinią Zdrowia SPELEON. Jak wiemy morsy i foczki to zwierzęta stadne, dlatego poszukujemy zainteresowane osoby do wspólnych kąpieli, przyjmiemy z otwartymi płetw… ramionami.